Co ważne, maszyna posiada 3 programy bezglutenowe, ale żaden z nich nie zadziałał na mnie tak dobrze, jak najdłuższy program podstawowy (mam 4).
Warto też wspomnieć, że najlepszy chleb udało mi się w tej maszynie upiec z 250 g mąki, ustawiając ją na najciemniejszą skórkę i 1000 g chleba. Moim zdaniem takie ustawienia są najlepsze, bo (tak mi się wydaje) tak maszyna piecze najdłużej i tym samym temperatura jest najwyższa, więc jeśli nie masz takiej maszyny, wybierz te warunki dostosowane do Twojej maszyny.
Kiedy użyłam 500 g mąki, chleb był za gęsty, a na drugi dzień zrobił się trochę gumowaty, a nawet wyrósł ponad formę, więc i Wam polecam tę porcję 250 gramów (u mnie pieczony chleb całkowicie wypełnia formę). Próbowałam dodać 250 g wody na 250 g mąki, wyszedł piękny chleb, ale zrobił się tak miękki, że pierwszego dnia bardzo trudno było go pokroić, ale jeśli to nie problem, można i tak mogę to zrobić.
To trochę trudniejsze, ale o wiele lepszy efekt uzyskasz, jeśli przed włożeniem ciasta do maszyny wymieszasz ciasto robotem kuchennym. Powierzchnia chleba będzie również znacznie ładniejsza. Niestety moja maszyna nie potrafiła go wymieszać, dopóki nie było grudek, nawet jeśli od czasu do czasu mieszałam ostrożnie.
SKŁADNIKI:
- 250 gr Mieszanka mąki uniwersalnej Mill&Folks Basic, chleb, pizza, pieczywo
- 8 g cukru
- 7 g soli himalajskiej
- pół opakowania drożdży w proszku (3,5 g)
- 230 g letniej wody
- 10 g oleju
PRZYGOTOWANIE:
Składniki miksuj robotem kuchennym na średnich obrotach maksymalnie przez 5 minut (najpierw oddzielnie), następnie mokrą łyżką przełóż je do maszyny i równomiernie wygładź. Upiecz go w podstawowym programie chlebowym 4, jeśli możesz wybrać, następnie użyj najciemniejszej skórki i upiecz go w programie chlebowym 1 kg. Pozostawić do całkowitego ostygnięcia na metalowej kratce, a następnie pokroić według uznania. Mam 15 plasterków.